Zakupy w Internecie stają się coraz powszechniejsze. Nie tylko dzięki temu, że ceny w wirtualnych sklepach są bardziej korzystne, ale i dlatego, że w czasach epidemii koronawirusa to jedna z bezpieczniejszych możliwości. Kupując online, nie narażamy się na zakażenie, ale jednocześnie wyzwaniem stają się inne zagrożenia, jak oszustwa cyfrowe, kradzież danych czy nieuczciwi sprzedawcy. Jak zatem kupować w Internecie, by nie dać się oszukać ani okraść? Polecamy nasz poradnik dla wszystkich wirtualnych zakupoholików.
Rośnie liczba klientów, którzy kupują przez Internet. Pandemia spowodowała, że więcej Polaków po zakupy zagląda do sieci. Zarówno te osoby, które już wcześniej lubiły wirtualne sklepy, jak i zupełnie nowi klienci, do tej pory przyzwyczajeni do „analogowej” formy zakupów. Jest ich więcej o nawet 40 procent (zależnie od metody badania i okresu badawczego). Biznesy przygotowują się na takie rozwiązania, a ci przedsiębiorcy, którzy już wcześniej sprzedawali online, okazali się wygranymi w tej sytuacji – ich ekonomiczna kondycja mimo kryzysu nie spadła, a w wielu przypadkach wręcz się poprawiła. Trzeba bowiem wiedzieć, że przez Internet kupujemy nie tylko elektronikę, ubrania, kosmetyki, zabawki czy książki, ale coraz więcej z nas w sieci robi też zakupy spożywcze, dobierając do niech również alkohole czy chemię gospodarczą.
Przed nami Black Friday, Cyber Monday oraz zakupy przedświąteczne, które, ze względu na kolejne obostrzenia, również przeniosły się do sieci. Dlatego warto wiedzieć, jak mądrze kupować, unikać tłumów i oszustów polujących na nasze pieniądze i nieuwagę. Dzięki naszym poradom, będzie i bezpiecznie, i wygodnie. Powodzenia!
Najważniejsze zasady zakupów online
Przede wszystkim trzeba unikać fałszywych sklepów internetowych, które podszywają się pod te prawdziwe, kradnąc nasze pieniądze i dane osobowe. Bardzo często sprzedają one też podrabiane produkty, gorszej jakości, a nawet nie wysyłają towaru klientom, a wydane pieniądze bardzo trudno jest potem odzyskać. Dlatego warto stawiać na te sklepy internetowe, które znamy i w których już bez większych problemów zrobiliśmy zakupy w przeszłości. Warto sięgać po opinie użytkowników sklepów, które zapisywane są nie na stronie internetowej sklepu, ale zamieszczane są na przykład w porównywarkach cen lub na forach zakupowych. Gdy szukamy opinii użytkowników, dobrze jest wpisać w jedną z popularnych wyszukiwarek nazwę sklepu i przy okazji sprawdzić, czy wraz z nią nie wyświetlają się niepokojące hasła typu: „nigdy więcej”, „oszustwo”, „scam” lub „fałszywy”. Ponadto należy być bardzo ostrożnym podczas przeglądania wirtualnego sklepu, jeśli jest to miejsce dla nas nowe, a jednocześnie łudząco przypomina sklep nam dobrze znany, a różni się jedynie adresem witryny. Popularnym podrabianiem jest zamiana litery „o” w adresie internetowym na cyfrę „0”, która łudząco przypomina literkę. W ten sposób bardzo łatwo można oszukać mniej doświadczonych lub nieuważnych użytkowników sieci.
Wielu oszustów ukrywa się w portalach aukcyjnych, oferujących na sprzedaż wszelkiej maści artykuły. Pierwszym, co powinno wzbudzić naszą czujność, jest bardzo korzystna cena produktu, dużo niższa od tej rynkowej czy pojawiającej się w innych sklepach czy aukcjach. Niestety, niska cena bardzo często oznacza po prostu wadliwy towar, podrabiany produkt lub sprzedawcę, który nigdy nie wyśle do nas zamówionych towarów. Z tego powodu lepiej jest strzec się zupełnie nowych sprzedawców lub takich, którzy mają bardzo mało pozytywnych opinii o swojej sprzedaży. Negatywne komentarze powinniśmy czytać z dużą uważnością w pierwszej kolejności. Dobrym źródłem informacji o sklepach i nieuczciwych handlowcach są również media społecznościowe, w których znajdziemy mnóstwo opinii od autentycznych użytkowników. Ponadto niektóre sklepy internetowe posiadają specjalne certyfikaty poświadczające ich uczciwość i rzetelność wobec kupujących. Na stronie szukajmy oznaczeń: „Trusted Brand” lub „Rzetelna Firma”.
Trzeba też znaleźć informację, czy kupujemy u realnego sprzedawcy, czy jedynie przez pośrednika, który w związku z takim statusem, ma znacznie mniej obowiązków wobec swoich klientów. Najczęstszym oszustwem jest sprzedawanie przedmiotów z Azji (Chin) jako pośrednik. Dlatego na stronie (głównie w regulaminie) powinniśmy szukać takich słów, które o tym świadczą i powinny nas przestrzec przed zakupem właśnie na tej stronie. To takie sformułowania, jak: „sprzedawca towaru z Azji”, „nasz magazyn znajduje się na terenie Singapuru” czy „klient jako importer towaru uiszcza opłaty celno-skarbowe”. Trzeba pamiętać o tym, że kupowanie towarów przez takich pośredników powoduje, że na przesyłkę możemy czekać nawet 40 dni!
Czemu warto się przyjrzeć jeszcze na stronie internetowej wybranego sprzedawcy? Wszelkie błędy orograficzne, zupełnie błędne sformułowania stylistyczne, sugerujące, że stronę z innego języka tłumaczył automat, mogą świadczyć o tym, że strona jedynie udaje uczciwą. Koniecznie zajrzyjmy też w zakładkę „Kontakt”, by sprawdzić, czy firma ma prawidłowy i istniejący adres stacjonarny (potwierdźmy go jeszcze w wyszukiwarce). Poza adresem stacjonarnym, w tym miejscu obowiązkowy jest też adres mailowy oraz numer telefonu, pod który z łatwością możemy się dodzwonić. Blisko danych kontaktowych powinien znajdować się regulamin działania sklepu, który w każdym przypadku warto uważnie przeczytać. Na początku tego dokumentu powinny znaleźć się informacje o firmie prowadzącej sklep, a potem zasady kupowania, warunki dostawy i ewentualnych zwrotów. A przy okazji zwrotów – każdy uczciwy i rzetelnie działający sklep internetowy ma na swoje stronie przedruk praw konsumenta. To znak, że firma przestrzega tych zasad i w razie naszego niezadowolenia z zakupów możemy dochodzić swoich praw, określonych w tym dokumencie. Ważnym elementem jest także dostępny dla kupujących sposób płatności. Jeśli możliwy jest wyłącznie ekspresowy przelew zagraniczny lub wpłata na konto prywatne, lepiej uciekać i zrezygnować z takich zakupów. Prawie 99 procent pewności, że są to oszuści. W dobrym wirtualnym sklepie mamy do wyboru kilka metod, w tym na przykład płatność kartą, płatność przy odbiorze czy blik.
Jak płacić online?
Kwestia płatności internetowych to bardzo poważna sprawa, bo właśnie na tym polu dochodzi do wielu oszustw i przestępstw, które dotyczą nie tylko osób posiadających miliony, ale i tych, którzy na kontach mają grosze i mogą nie zauważyć małych kwot, które będą z tego konta znikać. Dlatego trzeba regularnie przeglądać własne konto internetowe, aby mieć kontrolę nad każdą odnotowaną tam transakcją.
Jak bezpiecznie płacić online w sklepach internetowych? Lepiej unikać płacenia bezpośrednio z karty kredytowej, ponieważ w przypadku takiej transakcji środki pobierane są od razu z naszego konta, a więc trudno odzyskać pieniądze w przypadku nieuczciwego sprzedawcy. Warto za to korzystać z możliwości płacenia kartą kredytową, ponieważ w sytuacji, gdy nie otrzymamy towaru od sprzedawcy, dużo łatwiej o zwrot wpłaconych środków. Dobrze jest ponadto korzystać z płatności przez serwisy specjalnie do tego stworzone, typu PayPal, ponieważ wtedy sprzedawca nie otrzymuje informacji o numerze naszej karty kredytowej. Podczas logowania do banku trzeba być czujnym, szczególnie jeśli ze strony wirtualnego sklepu przenosi nas bezpośrednio do logowania – należy za każdym razem potwierdzić, czy jest to prawdziwa strona banku. W tym przypadku dobrze jest korzystać z możliwości dwustopniowego logowania, czyli nie tylko hasłem, ale na przykład jeszcze za pomocą tokena, dodatkowego kodu wysyłanego smsem lub przez aplikację. Specjaliści potwierdzają, że dwustopniowa weryfikacja logowania to jeden z najlepszych sposobów na zabezpieczenie konta przed kradzieżą pieniędzy lub danych osobowych.
Poznaj swoje prawa
Niezwykle ważne podczas zakupów internetowych jest poznanie praw, jakie przysługują podczas tak zwanego „zawierania umowy na odległość”. Każdy ma prawo zwrócić towar, bez podawania przyczyny, w ciągu 14 dni od momentu otrzymania towaru (przy czym dotyczy to sklepów zarejestrowanych na terenie Unii Europejskiej). By to zrobić, należy wraz z towarem wypełnić i odesłać oświadczenie od odstąpieniu od umowy, które w dobrych sklepach internetowych znaleźć można na stronie sklepu lub w sieci. Przy czym, podczas wysyłki, to kupujący płaci jej koszt – niezależnie od przyczyny zwrotu (o ile towar jest pełnowartościowy i nieuszkodzony). Produkty, które zwracamy, powinny być w stanie nienaruszonym i posiadać oryginalne opakowanie (może być naruszone, jeśli otwarcie było konieczne, by stwierdzić, czy produkt jest zgodny z zamówieniem i pasuje, np. rozdarta folia w przypadku zafoliowanej odzieży). Trzeba dobrze zapakować towar, aby nie zniszczył się w czasie transportu. Na pewno przyda się porządny karton, koperta z folią bąbelkową lub folia zabezpieczająca przesyłkę przed wilgocią. Niestety, w przypadku zwrotów, trzeba mieć w głowie pewną „gwiazdkę”, bo nie wszystkie przedmioty możemy oddać. Do tych towarów należą: produkty z krótkim terminem przydatności do użycia, towary wyprodukowane na specjalne życzenie klienta (np. notesy z grawerem), nagrania dźwiękowe, wizualne, oprogramowanie oraz bilety na koncerty czy wydarzenia. Nie zwrócimy też ofert zakwaterowania czy usług spa.
Kolejną rzeczą, o jakiej warto pamiętać podczas zakupów online, są zasady reklamacji. W skrócie można powiedzieć, że obowiązuje ona na takich samych zasadach, jak w sklepach stacjonarnych: jeśli okaże się, ze produkt ma wadę, możemy go zwrócić w ciągu dwóch lat od daty zakupu czy raczej wydania towaru jeśli mowa o sklepie wirtualnym (data otrzymania od kuriera lub pobrania przesyłki z paczkomatu bądź poczty). Niestety, jeśli kupujemy produkty spoza Unii Europejskiej, sytuacja nie jest już taka prosta. Wiele sklepów, które siedzibę mają w Stanach Zjednoczonych, gwarancję ogranicza do amerykańskiego terytorium. A w przypadku zakupów z chińskich sklepów, konieczna będzie wysyłka do Chin, co znacząco podnosi koszty ewentualnego zwrotu i w wielu przypadkach jest po prostu nieopłacalne.
Jest jeszcze jeden mit, o którym trzeba zapomnieć: wcale nie mamy obowiązku otwierania zakupów w obecności kuriera! Należy jedynie ocenić, czy karton lub opakowanie nie jest uszkodzone i nie ma na nim śladów prób otwarcia produktów.