W historii Rzeczypospolitej Polskiej wiele było afer gospodarczych. Przestępcy dokonywali malwersacji na ogromne kwoty. Często liczono je w miliardach złotych. Jest to zresztą domena nie tylko historii najnowszej. Znamy wiele przestępstw, które wstrząsnęły krajem na przestrzeni blisko 30 lat. Które z tych zdarzeń były najbardziej bulwersujące i elektryzowały opinię publiczną?
Fundusz Obsługi Zadłużenia Zagranicznego wygenerował wielomilionowe straty
Afera ta wybuchła w 1989 roku wraz z narodzinami nowego ustroju politycznego. Powstała wtedy instytucja, której celem było wspieranie polskiej gospodarki. Działania pracujących tam osób miały rzekomo dążyć do tego, by stopniowo malały długi państwa polskiego. Na czele FOZZ stanął Grzegorz Żemek.
Na jego konto wpływały środki pochodzące z polskich firm zarejestrowanych w „rajach podatkowych”. Zasilały je także wpływy, których źródłem były dotacje państwowe, obligacje i różnice w kursach walut. W rezultacie Skarb Państwa odniósł straty rzędu blisko 335 milionów złotych. Winny w wyniku długoletniego procesu został skazany na karę 9 lat pozbawienia wolności za defraudację mienia publicznego.
Warszawska Grupa Inwestycyjna – nieprawidłowości na ogromną skalę
Instytucja finansowa, której nazwę do tej pory przeklinają jej zawiedzeni klienci, przez lata działała wbrew prawu. Niedługi czas po tym, jak powstała w 1999 roku, została przekształcona w WGI Dom Maklerski. Pod tą postacią przekazywała swoim klientom szereg nieprawdziwych danych odnośnie stanu ich rachunków inwestycyjnych. Członkowie jej zarządu nie stosowali się także do przepisów dotyczących przeciwdziałania „praniu brudnych pieniędzy”.
Proceder trwał 7 lat, do momentu, w którym Komisja Papierów Wartościowych i Giełd orzekła, że „WGI DM” nie spełnia wymogów odnośnie legalnej działalności. Wtedy też udowodniono znaczące uchybienia w zakresie uczciwego zarządzania produktami finansowymi. Zdecydowano się też na ogłoszenie upadłości dużej części spółek wchodzących w skład grupy kapitałowej WGI.
Afera Paliwowa przez lata elektryzowała media
W tej głośnej sprawie wymieniano nieustannie kilka nazwisk, które w 2002 roku znał każdy, kto interesował się wówczas sytuacją gospodarczą kraju. W głośną wówczas sprawę zamieszani byli biznesmeni, pracownicy Ministerstwa Finansów, oficerowie wojskowi, policjanci i członkowie Wojskowych Służb Informacyjnych.
Oni wszyscy odpowiedzialni byli za fałszowanie faktur wystawianych na rzecz stacji benzynowych w całym kraju. W związku z tymi działaniami do sprzedaży trafiało paliwo bez uregulowanej akcyzy. Jak później informowano, w sprawę zamieszane były 1263 firmy. Aresztowano wówczas 50 osób, a budżet państwa odnotował straty rzędu kilku miliardów złotych.
Piotr Osuch – dowód na to, że oszuści działają w pojedynkę
Mężczyzna ten cieszył się naprawdę złą sławą. Zasłynął tym, że stał się bohaterem afery, która przez długi czas była jedną z najgłośniejszych w Polsce. Miała być też tą najsurowiej ukaraną (początkowo kara dla Osucha miała wynieść 14 lat). Jak dochodziło do malwersacji? Mężczyzna podawał się za wybitnego w swoim fachu finansistę i eksperta od pomnażania kapitału. Na te obietnice zwabił ogromną rzeszę klientów.
Osoby te powierzyły mu oszczędności swojego życia, których kwota wyniosła łącznie 40 milionów złotych. Zrobili to zresztą nie tylko obywatele Polski. Przestępcy zaufały także sławy światowego sportu, w tym uznana niegdyś gwiazda brazylijskiego futbolu – Romario. W wyniku licznych apelacji i notorycznego odżegnywania się od popełnionego czynu mężczyzna został skazany na 8 lat więzienia i 540 tysięcy złotych grzywny.
Amber Gold – najbardziej znana w Polsce piramida finansowa
Ta głośna sprawa zatoczyła bardzo szerokie koło. Poprzez działania Marcina P., jak udało się do tej pory ustalić, jego klienci stracili łącznie 850 milionów złotych. Pieniądze gromadzone na kontach nieuczciwego biznesmena przeznaczane były na wszystkie możliwe cele oprócz tych, które miały być regulowane. Zatem nie płacono rat za leasing samolotów OLT Express i nie pomnażano pieniędzy klientów.
Jak teraz dowodzą prokuratorzy, niewykluczone, że środki pieniężne firmy, która ogłosiła upadłość w sierpniu 2012 roku, mogły być także wyprowadzane na konta tych, którzy mieli zarządzać całym przestępczym procederem. Oskarżyciele żądają dla nieuczciwego biznesmena i jego żony kary 15 lat pozbawienia wolności.
Przestępstw gospodarczych na terenie kraju odnotowano oczywiście o wiele więcej. Ciężko jednak opisać tu wszystkie z nich. Te, o których przypomnieliśmy, były jednak najbardziej medialne i mówiła o nich cała Polska. Niektórzy winni do tej pory nie zostali ukarani.