Jak co roku na przedsiębiorców czekają kolejne zmiany wprowadzone przez polski rząd. Część z nich już zdążyła wejść w życie wraz z początkiem roku 2019, kolejne przed nami. Zobacz, na co powinni w nowym roku uważać przedsiębiorcy, także ci prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą.
Składka ZUS od przychodu – mały ZUS
Zmiana ta obowiązuje od stycznia 2019 roku i oznacza możliwość odliczenia ulgi w płaceniu ZUS dla przedsiębiorców, którzy osiągają niewielkie dochody. Dokładne informacje dotyczące małego ZUS-u znajdziemy w „Ustawie z 20 lipca 2018 o zmianie niektórych ustaw w celu obniżenia składek na ubezpieczenia społeczne osób fizycznych wykonujących działalność gospodarczą na mniejszą skalę”.
Jakie są limity, aby skorzystać z tej ulgi? Rząd polski na ten rok ustalił, że aby skorzystać z małego ZUS-u, należy w roku poprzedzającym rok podatkowy osiągnąć dochód nie większy niż 30-krotność minimalnego wynagrodzenia w roku poprzednim. Oznacza to, że limit dochodów za 2018 rok nie może przekroczyć 63 tysięcy złotych. Jeśli zarobiliśmy mniej, możemy skorzystać z niższego ZUS-u. Jednak tutaj pojawia się trudność, bo kwotę tę będziemy musieli policzyć sobie samodzielnie. Po pierwsze trzeba będzie policzyć przeciętny miesięczny przychód, a także współczynnik na dany rok kalendarzowy. Z tych dwóch wartości wyjdzie nam kwota, która stanie się dla nas podstawą składek na dany rok kalendarzowy. Dzięki temu możemy liczyć na obniżoną kwotę nawet o połowę.
Jakie są dodatkowe obostrzenia małego ZUS-u? Przedsiębiorca, który cały czas osiąga niskie dochody, nie będzie mógł korzystać z ulgi w nieskończoność. Jedynie przez 36 miesięcy, a następnie przez dwa lata będzie musiał opłacać pełną stawkę ZUS, by móc znów skorzystać ze zniżki. Oczywiście, o ile nadal będzie miał niski dochód. Trzeba też pamiętać o tym, że składka będzie niższa tylko i wyłącznie w przypadku składek społecznych i składek na Fundusz Pracy. Jednocześnie składka zdrowotna będzie musiała być opłacana nadal na zasadach ogólnych. Ponadto z małego ZUS-u nie mogą korzystać ci przedsiębiorcy, którzy w ubiegłym roku korzystali z karty podatkowej, a także ci, którzy skorzystali ze zwolnienia sprzedaży z podatku VAT. Prawodawca nie powala też wprowadzić do rozliczeń firmy małego ZUS-u w przypadku, gdy korzystamy z preferencyjnej składki ZUS (niezależnie od tego, jakie są to ulgi). Dodatkowo zabezpieczył się tym, że aby móc rozliczać niski ZUS, należy w poprzednim roku działalność prowadzić przynajmniej przez 60 dni. W związku z tym te firmy, które rozpoczęły działalność pod koniec roku kalendarzowego, nie będę mogły liczyć na mały ZUS. Co więcej niedopuszczalne są przypadki, gdy świadczymy działalność dla swojego byłego pracodawcy – na podstawie umowy o pracę. I w takim przypadku nie możemy korzystać z obniżonej składki ZUS.
Fot.. Depositphotos.com
Jednorazowe rozliczenie straty podatkowej
W obecnym roku podatkowym możemy też starać się o kolejne ulgi dla przedsiębiorców. Co roku mamy już możliwość rozliczania strat podatkowych do kwoty 5 milionów złotych. Jednak o tego roku taką stratę możemy rozliczyć jednorazowo, bez konieczności dzielenia jej przez kolejne lata. Strata podatkowa powstaje, kiedy suma kosztów uzyskania przychodów przekroczy w danym roku podatkowym sumę przychodów. To oznacza, że więcej wydaliśmy niż zarobiliśmy w danym roku. Dzięki możliwości rozliczenia straty w ciągu jednego roku kalendarzowego, możemy już w jednym roku obniżyć należny podatek, zamiast rozbijania rozliczenia na mniejsze kwoty i rozciągania go w czasie. To znacznie ułatwia pracę i oznacza dla nas oszczędności.
Kolejne ułatwienia dla przedsiębiorców
Od roku 2019 mamy też więcej czasu na zgłoszenie formy opodatkowania. Do tej pory na zmianę formy opodatkowania mogliśmy zdecydować się do 20. stycznia danego roku albo nie później niż do dnia uzyskania pierwszego przychodu (jeśli działalność rozpoczęta była w trakcie roku). Teraz wyboru formy opodatkowania według zasad ogólnych, liniowo alby ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych, można dokonać nawet do 20. dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym osiągnęliśmy pierwszy w roku podatkowym przychód (albo do końca roku podatkowego, jeżeli pierwszy taki przychód wystąpił w grudniu roku podatkowego). Jedynie w przypadku karty podatkowej pozostał poprzedni termin – na nią możemy zdecydować się wyłącznie do 20. stycznia.
Nie trzeba już zgłaszać wcześniej prowadzenia ksiąg rachunkowych, jeśli je prowadzimy, a nie mamy takiego obowiązku (nie przekraczamy limitu 2 mln euro przychodu). Taka informację zawieramy dopiero w zeznaniu podatkowym.
Pewnie ułatwienia czekają też osoby prowadzące działalność gospodarczą i rozliczają się na podstawie ryczałtu. Nie musimy już prowadzić kart przychodów, które pozwalały obliczyć zaliczki na podatek od pensji wypłacanych pracownikom. Nie trzeba też posiadać już ewidencji wyposażenia, czyli sprzętu, którego wartość początkowa przekraczała 1,5 tysiąca złotych, czyli na przykład sprzętu biurowego czy znacznej wartości mebli biurowych. Nie obowiązuje także spis z natury. Trzeba jedynie sporządzić wykaz składników majątku wykorzystywanych w prowadzonej działalności gospodarczej w razie likwidacji działalności bądź w razie wystąpienia wspólnika ze spółki.
Od nowego roku pracodawcom i przedsiębiorcom zmniejszono obowiązki w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy, które dla wielu były dość uciążliwe (i oczywiście kosztowne). Szczególnie dla firm z małą ilością pracowników, w których ryzyko wypadku przy pracy jest niewielkie lub nawet znikome. Jeśli przedsiębiorca zatrudnia do 50 pracowników, może obniżyć koszty swojej działalności i nie zatrudniać specjalisty ds. spraw BHP, tylko sam pełnić zadania służby BHP. Przedsiębiorca nie musi również (niezależnie od ilości zatrudnionych osób) zapewniać okresowych szkoleń z BHP dla pracowników administracyjno-biurowych. Trzeba jednak pamiętać, że te udogodnienia dotyczyć będą tylko tych przedsiębiorstw, które są zakwalifikowane do grupy działalności, dla której ustalono nie wyższą niż trzecią kategorię ryzyka (według przepisów o ZUS).
Od stycznia 2019 roku zmieniły się również zasady dotyczące wypłaty wynagrodzenia pracownikom. Podstawową formą stała się wpłata na konto pracownika.
Fot.. Depositphotos.com
Mniej problemów z dokumentacją – e-akta
Kolejną ważną zmianą, jaką dla przedsiębiorców przygotował polski rząd (a raczej Zakład Ubezpieczeń Społecznych w tym przypadku), są e-akta. To możliwość ułatwienia, a jednocześnie obniżenia kosztów przechowywania dokumentacji pracowniczej. Dlaczego? Obecnie dokumentację pracowniczą należy przechowywać w formie papierowej – w odpowiednikach segregatorach, teczkach i zabezpieczonych szafach (uwaga na ustawę o Ochronie Danych Osobowych). Od stycznia możemy swobodnie decydować, w jakiej formie będziemy przechowywać dokumentację – papierowo lub elektronicznie. Można także zmienić wcześniej przyjętą formę przechowywania akt pracowniczych.
Co więcej, pracodawca może skrócić okres przechowywania akt pracowniczych, jeśli odpowiednio wcześniej poinformuje to tym ZUS. Od 1 stycznia 2019 roku dla wszystkich nowo zatrudnianych osób akta pracownicze pracodawca czy zleceniodawca może przechowywać tylko 10 lat od końca roku kalendarzowego, w którym ustał stosunek pracy lub zakończyła się umowa zlecenia.
Dzięki nowym przepisom będzie można również skrócić okres przechowywania dokumentów pracowniczych osób zatrudnionych w latach 1999–2018. Warunkiem skrócenia okresu przechowywania będzie złożenie przez pracodawcę do ZUS dwóch ważnych dokumentów: oświadczenia o zamiarze przekazania raportów informacyjnych za wszystkich pracowników i zleceniobiorców, których zatrudnił w latach 1999 – 2018 oraz raportów informacyjnych za wszystkich pracowników i zleceniobiorców, których zatrudnił w latach 1999 – 2018.
Pracownicze Plany Kapitałowe
Kolejną dużą zmianą, zarówno dla pracowników, jak i przedsiębiorców są wprowadzone przez premiera Mateusza Morawieckiego Pracownicze Plany Kapitałowe. Ustawa została uchwalona w październiku 2018 roku, a weszła w życie z dniem 1 stycznia 2019 roku. Jednak pierwsze grupy pracodawców i pracowników zostaną nią objęci od 1 lipca 2019 roku. Kogo dotyczą Pracownicze Plany Kapitałowe? W telegraficznym skrócie – każdego przedsiębiorcę, który zatrudnia przynajmniej jednego pracownika, dla którego odprowadza składki na ubezpieczenie emerytalne i rentowe.
Pracownicze Plany Kapitałowe mają być z założenia powszechnym i długoterminowym systemem oszczędzania. Oszczędności tworzone są wspólnie przez pracowników, pracodawców oraz państwo. Pracodawca, w porozumieniu z zakładową organizacją związkową działająca u niego (a w razie jej braku z reprezentacją osób zatrudnionych wyłonioną w trybie u niego przyjętym), wybierze instytucję finansową, w której utworzy prywatne rachunki PPK dla pracowników. Rachunki będą zasilane comiesięcznymi wpłatami pracownika i pracodawcy oraz wpłatą powitalną i dopłatami rocznymi od państwa. Wpłaty pracownika oraz pracodawcy będą naliczane procentowo od wysokości wynagrodzenia brutto. Państwo z kolei będzie przekazywać ustalone kwoty – niezależne od dochodów pracownika. Gromadzone na rachunkach środki będą inwestowane w fundusze z uwzględnieniem wieku danego uczestnika PPK – tzw. fundusze zdefiniowanej daty.
Jak finansowo wyglądają Pracownicze Plany Kapitałowe? Wpłaty będą finansowane przez podmiot zatrudniający uczestnika z własnych środków. Wpłata podstawowa finansowana przez przedsiębiorcę będzie wynosić 1,5 procent wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe. Podmiot zatrudniający będzie mógł zadeklarować w umowie o zarządzanie PPK dokonywanie wpłaty dodatkowej w wysokości do procent. Natomiast wpłata podstawowa finansowana przez pracownika wyniesie 2 procent wynagrodzenia. Pracownika będzie mógł zadeklarować wpłatę dodatkową w wysokości do 2 procent wynagrodzenia. Dodatkowo można liczyć na wsparcie dla uczestników PPK ze strony państwa. Będzie to jednorazowa wpłata powitalna: 250 zł oraz coroczne dopłaty roczne: 240 zł dla każdego uczestnika Pracowniczych Planów Kapitałowych.