Sytuacja na rynku pracy zmienia się niezwykle dynamicznie. Kolejne lata przynoszą więc nowe informacje na temat struktury zatrudnienia. Z uwagi na tak szybko zachodzące transformacje muszą zmieniać się też zachowania osób czynnych zawodowo. Pod tym względem ukuto nawet terminy związane z następującymi po sobie generacjami obecnymi na rynku pracy. Najnowszą z nich reprezentują Slashies. Czym się oni charakteryzują? Dlaczego działają w charakterystyczny dla siebie sposób i co chcą przez to osiągnąć? Opiszemy to w niniejszym artykule.
Slashies – nowa generacja pracowników
Interesująca nas grupa narodziła się niedawno. Doczekała się nawet swoistej charakterystyki. Wiadomo więc, że odnosi się do niezwykle aktywnych ludzi. Osoby określające się tym mianem wyróżniają się kilkoma cechami. Przede wszystkim najczęściej pracują w wielkich korporacjach. Wiadomo jednak, że firmy te są jedynie sposobem na to, by zarobić pewne i duże pieniądze.
Najczęściej nie spełniają jednak ambicji młodych ludzi. Stąd też po wyjściu z biura i zdjęciu garnituru oddają się oni jeszcze innym działaniom. Najczęściej zaangażowani są w realizację swoich autorskich projektów. Prowadzą warsztaty tematyczne i oddają się szeregowi różnorodnych aktywności. Przy tym mają także mnóstwo wolnego czasu dla siebie, gdyż dokładnie planują każdy dzień.
Nieustanna praca to nie choroba
Wiele młodych osób mieszkających w dużych miastach ma pełną świadomość przynależności do nowego pokolenia. Są dumni z tego, że potrafią nieustannie wykazywać się wysoką produktywnością i pracowitością. Wiedzą, że to jedyny sposób na to, by dotrzeć do wyznaczonych sobie, nawet najbardziej górnolotnych, celów.
Nauczyli się tego, że bez ryzyka nie zdobywa się najwyższych szczytów. Dlatego nie boją się podejmowania nowych wyzwań. Wiedzą o tym, że nawet gdy zaangażują się w zbyt wielką ilość rozmaitych działań – nic straconego. Są przekonani o tym, że mogą zrezygnować z tego, co w danej chwili zaczęło ich przerastać lub przestało pasjonować.
Nowa generacja pracowników odpowiedzią na zmiany
Obserwacje dotyczące Slashies znajdują swoje odzwierciedlenie w badaniach. Dotyczy to zarówno socjologicznych ankiet, jak i badań prowadzonych przez ekspertów rynku pracy. Zgromadzone dane są jednoznaczne: nie ma już pracy na jednym etacie do końca życia. Dlatego też konieczne jest wykazywanie się możliwie jak największą elastycznością.
Z tego powodu warto znać kilka języków obcych, grafikę komputerową i posiadać parę innych ciekawych umiejętności. To pozwala na odnalezienie się w firmach związanych z różnymi branżami. Trzeba jednak zaznaczyć, że taka możliwość istnieje przede wszystkim w największych polskich miastach. Tam rynek pracy jest niezwykle chłonny i nieustannie potrzebuje nowych twarzy. Stąd też szansa na to, by cały czas próbować swoich sił w różnych przedsiębiorstwach.
Swojego czasu modne było nawet „wyzwanie 52 tygodnie”; w ciągu każdych kolejnych siedmiu dni w roku wykonywało się inną pracę. Dawało to szansę na znalezienie właściwego dla siebie zajęcia. Wielu może potraktować to jako niepoważny wybryk, ale nie wszyscy postrzegają te działania jako zabawę. Są po prostu sposobem na odnalezienie swojego miejsca na rynku pracy. Należy bardzo dokładnie określić samego siebie i dążyć do wypełnienia tak stworzonej definicji.
Slashies – co na to pracodawcy?
Osoby zarządzające dużymi firmami wolałyby mieć pracowników bez własnego zdania. Najważniejsze jest jednak to, że bardziej światli dyrektorzy są coraz bardziej otwarci na nowe formy zatrudnienia. Odciążają one ich firmę od wysokich opłat i niwelują różnego rodzaju koszty, które należy ponieść.
Trzeba jednak dodać, że działy HR zdają sobie sprawę z tego, że młody pracownik może odejść w dowolnym momencie. Przywykł do tego, że w niemal każdej firmie otrzyma prawie takie samo wynagrodzenie. Stąd też wybierze to przedsiębiorstwo, które zaoferuje mu choć niewielką podwyżkę.
Zjawisko obecne tylko w metropoliach
Na samym końcu rozważań warto odnotować, że opisywane zjawisko nie odnosi się do wszystkich rejonów Polski. Dotyczy głównie największych miast, takich jak Warszawa, Poznań czy Kraków. Tam nieustannie można odnaleźć zatrudnienie w wielu różnych branżach. To z kolei daje ogromne możliwości budowania urozmaiconego zawodowego portfolio. Dzięki temu wchodzący na rynek pracy młodzi ludzie mają większą szansę na zbudowanie wymarzonej kariery.
Nowe zjawisko zdołało się już zakorzenić się w Polsce. Jego skutki można obserwować wśród młodych ludzi. Oni, świadomi swoich celów, są przekonani, że zdołają osiągnąć dokładnie to, czego oczekują od życia.